Tym razem kuchnia meksykańska. Jem ją trochę rzadziej niż azjatycką, ale bardzo lubię. Na dobre burrito, chilli con carne czy quesadille zawsze znajdzie się miejsce w moim brzuchu. Od jakiegoś czasu możemy zaobserwować w stolicy coraz więcej restauracji i barów z naprawdę dobrym, meksykańskim jedzeniem, ale ciągle uważam, że to jeszcze za mało! Przedstawiam Wam…