Szakszuka to jedno z moich ulubionych dań na śniadanie, choć coraz częściej jem ją w ramach obiadu jako zdrowy i pełnowartościowy posiłek. Ostatnio przeprowadziłam ankietę na Instagramie i okazało się, że spora część z Was jeszcze nie wie jak szakszukę zrobić. Spieszę Wam z pomocą. Jej klasyczna wersja to po prostu jajka sadzone z pomidorami. Ale bez sensu ograniczać się do klasyki. Wersji może być tyle ile pomysłów w Waszej głowie lub produktów w lodówce. Jest to też danie bardzo proste a efektowne.
1. Prawie klasyk
Najbardziej klasyczna ze wszystkich trzech moich wersji.
Składniki:
- puszka krojonych pomidorów (ja lubię gotować prosto i szybko, ale jeśli wolicie możecie pokroić świeże pomidory)
- 4-5 jajek
- kiełbaska (najlepiej chorizo lub podobna, ale każda się nada)
- cebulka
- pół papryki czerwonej
- szczypiorek
- avocado (opcjonalnie, ale polecam)
- sól, pieprz, kmin
W pierwszej kolejności na dużej patelni podsmażamy pokrojoną w plasterki kiełbaskę razem z cebulką pokrojoną w piórka.
Do wersji z kiełbaską ja nie dodaje dodatkowo oleju (ale mam nieprzywierającą patelnię), kiedy kiełbaska puści swój tłuszcz dodaję paprykę i wszystko razem smażę do jej miękkości.
Następnie dodaję całą zawartość puszki z krojonymi pomidorami, solę, pieprzę, dodaję odrobinę kminu i czekam aż pomidory się nagrzeją.
Potem robię „miejsce” na 4-5 jajek (w zależności od wielkości patelni), ostrożnie je wbijam, przykrywam przykrywką i czekam aż białka się zetną. Chwile to trwa, pilnujcie by żółtka się nie ścięły.
Kiedy jajka dojdą, wykładam zawartość patelni na talerze i kładę obok pokrojone w kostkę avocado- idealnie pasuje. Posypuje szczypiorkiem i gotowe.
Proporcje są na oko, cała puszka pomidorów idealnie sprawdza się na dużą patelnię, na małą dajcie jej np. połowę. Kiełbaski i papryki wedle uznania. Jeśli nie jecie mięsa to oczywiście ta wersja może być bez kiełbaski.
2. Z fasolką szparagową i kurkami
Na poniższym zdjęciu nie widać pomidorów bo ich nie dodałam ponieważ akurat nie miałam 🙂 Wyszło też smacznie, ale jednak z pomidorami smakuje lepiej!
Składniki:
- 2 garści fasolki szparagowej zielonej
- dwie garści kurek
- pół cebuli
- puszka pomidorów krojonych
- jajka
- twaróg wędzony- opcjonalnie jako dodatek
- masło
- sól, pieprz
Fasolkę gotujemy, cebulę kroimy w piórka, kurki czyścimy i kroimy na mniejsze kawałki.
Na patelni roztapiamy łyżkę masła i smażymy kurki wraz z cebulką do miękkości.
Ugotowaną fasolkę kroimy na pół, dodajemy na patelnię.
Dodajemy pomidory z puszki, mieszamy i czekamy aż nabiorą temperatury. Dodajemy sól i pieprz.
Wbijamy jajka, przykrywamy patelnię, czekamy aż białka się zetną. Wykładamy na talerz, dodajemy rozdrobniony twaróg i gotowe!
3. Z pieczonym batatem i czerwoną fasolką
To wersja niezwykle pożywna, idealnie sprawdzi się na zdrowy i pełnowartościowy obiad. Smakuje trochę jak chilli con carne w wersji bez mięsa 🙂
Składniki:
- pół batata
- jajka
- puszka czerwonej fasolki
- pół puszki pomidorów krojonych
- pół czerwonej cebulki
- pół papryki
Piekarnik nagrzewamy na 180 stopni. Bataty dokładnie myjemy i kroimy na krążki. Smarujemy oliwą, solimy i pieprzymy (ja dodaje też jakieś zioła, które akurat mam pod ręką np. oregano). Wkładamy do piekarnika na około 30 minut- sprawdzajcie, bataty muszą być super miękkie żeby były dobre.
W między czasie cebulkę kroimy w piórka, paprykę na cienkie słupki. Na łyżce oliwy podsmażamy paprykę i cebulkę do miękkości papryki.
Następnie dodajemy fasolkę i pomidorki i smażymy do uzyskania odpowiedniej temperatury. Upieczone krążki batatów układamy na patelni wraz z innymi składnikami. Robimy miejsca na jajka (ilość według uznania) wbijamy, przykrywamy i czekamy aż zetną się białka. Gotowe!
Smacznego!