Jak dobrze wiecie, kuchnia azjatycka ma szczególne miejsce w moim sercu a do tajskiej mam wyjątkową słabość szczególnie po moich wakacjach spędzonych w tych cudownym kraju. Wielbię w zasadzie wszystkie tajskie dania przez co zawsze mam problem z wyborem odpowiedniej pozycji z menu (w przeciwieństwie do Krzyśka, który po prostu kocha na zabój pad thaia).
San Thai to elegancka restauracja znajdująca się na ul.Próżnej. Lokal ma naprawdę ładny wystrój i świetny klimat. Idealnie sprawdzi się na randkę i romantyczną kolację. W niedzielne popołudnie jest tu spory ruch, dobrze zrobić wcześniej rezerwację.
Z przystawek decydujemy się na Satay czyli grillowane szaszłyczki z kurczaka marynowane w mleku kokosowym i curry podane z sosem orzechowym (22 zł). To nasz klasyk bez, którego nie może obejść się żadna tajska kolacja. Kurczak jest soczysty, aromatyczny a sos orzechowy przepyszny! To proste lecz bardzo smaczne danie!
Drugą przystawką jest Toong Tong czyli sakiewki z owocami morza i warzywami (32 zł). Sakiewki zjadamy z przyjemnością, są chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku z bardzo smacznym farszem. Świetnie sprawdzą się jako przystawka do podziału.
Na naszej kolacji nie może zabraknąć Tom Kha czyli tradycyjnej tajskiej zupy na bazie mleczka kokosowego z trawą koksową, grzybami, pomidorkami, galangalem, świeżą kolendrą i liśćmi limonki. Wybieramy wersję z kurczakiem (22 zł). Zupa jest pyszna! Intensywna w smaku, bardzo aromatyczna i pełna dodatków.
Tak jak pisałam Wam wcześniej Pad Thai to jedno z ulubionych dań Krzyśka. Podczas naszego pobytu w Tajlandii jadł go praktycznie codzienne. Jest to smażony makaron ryżowy z warzywami, kiełkami, orzeszkami ziemnymi i wybranym dodatkiem. Tutejszy Pad Thai z kurczakiem (39 zł) pozwala nam się trochę przenieść w cieplejszą temperaturę i chociaż na chwilę wspomnieniami wrócić do Azji. Jest bardzo dobry i na pewno jeszcze na niego tu wrócimy.
Ja zamawiam krewetki tygrysie w phanang curry z liśćmi limonki (69 zł). To danie, które robi na mnie bardzo duże wrażenie już samym wyglądem. W smaku jest jeszcze lepiej. Krewetki mają pyszne mięso o idealnej konsystencji do tego świetnie współgrają z curry. Sprawiają mi olbrzymią przyjemność i jest to na pewno gwiazda wieczoru. Podane są z miseczką ryżu a porcja jest na tyle duża, że ledwo daję radę zjeść całe. Jeśli lubicie krewetki musicie koniecznie je zamówić! Pycha!
Wypijecie tu też rewelacyjne mango lassi!
Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie zamówili na koniec deserów. Na naszym stole pojawia się deser z tapioki z mango i granatem (bardzo słodki) oraz smażony banan w cieście z lodami, który jest moim faworytem. W karcie jest jeszcze mango sticky rice, które muszę spróbować następnym razem!
W San Thai znajdziecie prawdziwe tajskie smaki, na które z chęcią wrócimy ponownie, w karcie zostało jeszcze sporo ciekawych pozycji do przetestowania. Jest tu smacznie, autentycznie i bardzo aromatycznie. Do tego miejsce jest naprawdę ładne a obsługa miła i pomocna. Polecam Wam bardzo serdecznie!
SAN THAI Original Thai Cuisine/Próżna 10, Warszawa/ https://restauracjasanthai.pl