Do Kuźnicy jeździłam jeszcze w liceum, od pierwszego razu było to moje ulubione miejsce nad polskim morzem, do którego gdy tylko mogłam to wracałam. To taka miejscowość, w której czuje się naprawdę dobrze. Przede wszystkim nawet w szczycie sezonu nie ma tu wielu turystów, a na plaży zawsze znajdzie się dużo wolnego miejsca. Tak jakby wszyscy zatrzymywali się wcześniej we Władku i Chałupach, albo jechali dalej do Jastarni, pomijając zupełnie tą uroczą wioskę rybacką. Znajdziemy tu cisze i spokój, kilka knajp, kilka sklepów, jedną szkołę windsurfingową, mały port i piękne widoki. To tu jest też najwęższy punkt na całym półwyspie co sprawia, że do plaży i do zatoki jest dosłownie po kilka kroków.
W Kuźnicy spędziłam zeszłoroczny weekend majowy. Nocowałam w wyjątkowym miejscu, którym chcę się z Wami tu podzielić.
Fulinowo widać już z daleka, wyróżnia się na tle innych domków. To uroczy pensjonat, znajdujący się dosłownie przy samej plaży. Jak większość domów w Kuźnicy znajduje się zaraz obok torów kolejowych, ale zupełnie to nie przeszkadza. Plaża jest na wyciągnięcie ręki. I to nie byle jaka. Szeroka, z białym piaskiem i mimo długiego weekendu zupełnie pusta. Do dyspozycji gości są leżaki i parawany, które można zabrać na plaże.
W Fulinowie dominuje w wystroju kolor biały. Pokoje są bardzo ładnie urządzone, ale dość małe. A, że w pokoju dużo czasu się nie spędza, bardzo nam to nie przeszkadzało. Największą atrakcją pensjonatu jest cudowna altanka. W niej grill, stół, hamaki, piaskownica! Sielsko. Idealne miejsce do relaksu z kawą, książką czy wieczorem z lampką wina. Dużym plusem jest też w pełni wyposażony aneks kuchenny, w którym można dosłownie wszystko ugotować.
Goście bezpłatnie mogą korzystać z rowerów. Wybór jest duży i nie trzeba się bać, że zabraknie dla kogoś. A jest gdzie jeździć. Trasa rowerowa jest pociągnięta przez cały półwysep, aż do samego końca. Część trasy jest nad samą zatoką (cudne widoki) a część w lesie. Bardzo polecam.
Kuźnica i Fulinowo to połączenie idealne na długi weekend lub całe wakacje. Widać, że właściciele zadbali o każde, nawet najmniejsze drobiazgi. Bardzo przyjemny design sprawia, że czujemy się tu dobrze. Jest przyjemnie, klimatycznie i można naprawdę odpocząć zarówno aktywnie jak i leżąc w hamaku lub na plaży. Każdy znajdzie coś dla siebie.
W Kuźnicy znajduje się też moja ulubiona restauracja rybna „U Dawida”. Położona na samym początku miejscowości, nad zatoką. Według mnie są tu najlepsze smażone rybki nad morzem! I tatar z łososia! I śledzie! Zajrzyjcie koniecznie.
Więcej informacji o Fulinowie: http://kuznica.fulinowo.pl/
Jeden komentarz Dodaj własny