15 RZECZY, KTÓRE TRZEBA ZJEŚĆ W TAJLANDII!

Tajlandia to kulinarny raj, a Bangkok dla mnie jest stolicą street foodu. Takiego ulicznego jedzenia nigdy nie znajdziemy w Polsce z wielu względów. Na ulicy odbywa się cały proces produkcji (co w Polsce jest zabronione) od obróbki mięsa, po krojenie i gotowanie a nawet zmywa się naczynia na ulicy. Wiele rzeczy, które według nas powinno leżeć w lodówce oczywiście nie leży. W Tajlandii nie jadłam w ogóle w typowych restauracjach. Stołowałam się z wózeczków z jedzeniem na ulicy, i w trochę bardziej ekskluzywnej wersji czyli kuchni ulicznej pod dachem z kilkoma plastikowymi stolikami. Pierwszy raz nie był łatwy i jestem w stanie zrozumieć, że część z Was nie będzie chciała nic zamówić w tego typu miejscach. Ale ten post jest po to żebyście zmienili zdanie. Umówmy się, na pierwszy rzut oka nie wygląda to wszystko apetycznie. Byłam pewna, że skończy się to dla mnie poważnym zatruciem pokarmowym. Drugi problem polega na tym, że jak już chcemy coś zamówić to nie wiemy co tak naprawdę jest serwowane, bo angielskich napisów brak a większość Tajów nie mówi po angielsku. Natomiast gdy się przełamiecie, zamówicie pierwszy raz to gwarantuje Wam, że tak jak ja, potem będziecie już jeść wszystko i wszędzie. I będzie to najlepsze a zarazem najtańsze jedzenie w Waszym życiu. Mimo początkowych obaw nie dopadło nas żadne zatrucie pokarmowe a nawet nasze brzuchy czuły się dużo lepiej niż w Polsce. Najwięcej ulicznego jedzenia spotkacie własnie w Bangkoku, na wyspach jest zdecydowanie więcej „restauracji”. Nie bójcie się, przełamcie, próbujcie. Jak nie wiecie co jest serwowane, podpatrzcie co jedzą inni. Jeśli wygląda dla was apetycznie, bierzcie w ciemno. Przez ponad dwa tygodnie nie trafiłam na nic co by mi nie smakowało. Wszystko co zjadłam było naprawdę pyszne. Poniżej specjalnie dla Was, mój przewodnik po pozycjach obowiązkowych. Mam nadzieje, że ułatwi Wam pierwsze, kulinarne kroki w Tajlandii.

 

1. PAD THAI

Najbardziej popularne danie w Tajlandii, dostępne dosłownie na każdym kroku. Makaron ryżowy smażony z kurczakiem lub  krewetkami i dodatkami. Smakuje każdemu. Nie zjeść pad thaia w Tajlandii to jak nie zjeść kawałka pizzy we Włoszech. W każdym miejscu smakuje odrobinę inaczej bo ile kucharek tyle przepisów. Obowiązkowo do posypania orzeszkami ziemnymi!

Przepis na pad thaia, którego nauczyłam się na kursie kulinarnym podczas wyjazdu znajdziecie – TU –

2. CURRY

Najbardziej znane nam tajskie curry to czerwone, zielone i żółte. W Tajlandii najbardziej popularne jest zielone a rekordy pobijają mało znane w Polsce massaman curry i panang curry. Pierwsze z dodatkiem ziemniaków i cebulki drugie bez dodatku warzyw, ale z dodatkiem orzeszków ziemnych już w paście i bardzo ostre. Dobre tajskie curry nie powinno przypominać zupy. Mimo, że jest to danie na mleczku kokosowym, powinniśmy dostać konsystencję bardziej przypominającą sos niż zupę. Polecam spróbować wszystkich i wybrać swoje ulubione.

3. TOM KHA GAI 

Zupa z dużą ilością mleczka kokosowego, podawana między innymi z kurczakiem i pomidorkami. Mimo, że mi osobiście nie służą zbyt duże ilości mleczka uważam, że jest pyszna. Jest też najbardziej popularną zupą tajską.

4. TOM YAM GOONG

Zupa na bulionie (bez dodatku mleczka kokosowego) z dodatkiem  między innymi krewetek, pomidorów i soku z limonki. Druga najbardziej popularna tajska zupa.

THOM KA I TOM YAM

5. SOM TAM THAI/ PAPAYA SALAD

Sałatka z zielonej papai, z dużą ilością ostrych papryczek chilli, ogórka, marchewki, pomidorów, zielonej fasolki. Jest robiona w moździerzu. Orzeźwiająca, dlatego idealna na upały. I bardzo ostra. Dla mnie to było najostrzejsze danie zjedzone w Tajlandii.

6. MANGO STICKY RICE

Uwielbiam! Mój ulubiony deser z ryżem, mango i mleczkiem kokosowym. W smaku słodko słony. Mango nigdzie nie smakuje tak dobrze.

7. ZUPA Z KACZKI

Moja ulubiona. Sprzedawana w różnych wersjach, ale zawsze jest to ciemny rosół, mięso z kaczki, makaron ryżowy i dużo zielonego. Fantastyczna.

8. STIR FRY

Jedna z moich ulubionych pozycji w menu. Stir fry znajdziemy w różnych opcjach, z różnymi dodatkami, w niekończącej się ilość pozycji w menu. Są to smażone warzywa z mięsem bądź z owocami morza, z różnymi sosami i ostrością do wyboru. Pycha! I w dodatku jak dietetycznie! Do tego zawsze zamawiamy dodatkowo ryż.

9.  CHICKEN NOODLE SOUP 

Kolejna pyszna i bardzo popularna zupka w Tajlandii, dostępna wszędzie. Trochę jak zupa z kaczki tylko z kurczakiem. Na rosole, z makaronem ryżowym. Ja ogólnie uwielbiam wszelkiego rodzaju zupy. W Tajlandii zjadłam jeszcze kilka, które nie mam pojęcia jak się nazywają bo były to bary, albo wózki bez anglojęzycznego menu. Także, bierzcie w ciemno!

10. RYBY I OWOCE MORZA

To pozycja obowiązkowa. Ja ryby jadłam głownie na wyspie, ale wszędzie znajdziecie ich pod dostatkiem. Polecam red snape czyli lucjana czerwonego. Najlepiej z ulicznego rusztu. Na każdym kroku znajdziecie też grillowane na patyczku kalmary czy  krewetki, ale i całe lady z innymi okazami do wyboru. Homary, langusty, kraby…

12. SPRING ROLLS

Oryginale tajskie spring rolls to te smażone na głębokim oleju. W środku z warzywami. Bardzo miła przekąska!

13. SOK  Z WYCIŚNIĘTYCH GRANATÓW

Pycha! Tak dojrzałych granatów nie widziałam nigdzie indziej! Najczęściej spotykany na ulicznych stoiskach w Bangkoku.

14. MŁODE KOKOSY

Smakują duże lepiej niż te dostępne w Polsce. Idealnie orzeźwiają. Samo zdrowie. Po wypiciu uwielbiam wyjadać delikatny środek.

15. OWOCOWY RAJ

I na koniec oczywiście owoce! Do kupienia dosłownie wszędzie. Możecie kupić już pokrojone, lub wybrać cały owoc, który zostanie pokrojony dla Was na miejscu i spakowany. Olbrzymi wybór egzotycznych owoców w bardzo dobrych cenach! Próbujcie wszystkich. Dla mnie nowym doświadczeniem był durian i jackfruit, pochodzące z tej samej rodziny i smakujące dla mnie bardzo podobnie. Durian znany jest ze swojego specyficznego zapachu. Nie powiem, żeby to były moje ulubione smaki, ale warto próbować wszystkiego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

11 − osiem =