Po przewodniku praktycznym po Budapeszcie, który znajdziecie TU pora na Wasz ulubiony cykl czyli 5 rzeczy, które trzeba zrobić w tym pięknym mieście!
1.Odwiedzić Hale Targową – Central Market Hall!
Świetne miejsce, w którym znajdziecie przepiękną architekturę, masę stoisk z lokalnymi przyprawami, kiełbaskami i pamiątkami oraz strefę, w której zjecie coś na ciepło! Świetne miejsce z mega klimatem i co ciekawe z dobrymi cenami. Ja zaopatrzyłam się tu w lokalne papryczki w różnej postaci i zjadłam pyszne langosze (strefa food jest na górze). Langoszy wybór jest tu ogromny, są bardzo dobre, ale uważajcie przy zamawianiu, Panie zadają różne pytania a za wszystko doliczają sobie kase np. sos pomidorowy czy talerzyk.
*langosz – tradycyjne, węgierskie danie przypominające połączenie pizzy z pączkiem, w tradycyjnej wersji z białym serem i śmietaną , ja wybrałam z rukolą i warzywami
2.Wypić piwko w Szimpli a potem zjeść obiad w KARAVÁN!
Wszyscy przed wyjazdem polecali mi odwiedzić Szimplę i tak też zrobiłam a teraz polecam Wam. Jest to chyba najbardziej klimatyczne miejsce jakie odwiedziłam a podobno w nocy jest jeszcze lepiej! To podwórko skupiające bary (dużo barów, ale widziałam też np. winiarnię). To wszystko w abstrakcyjnym wystroju, który tworzy niesamowitą atmosferę. Wieczorem odbywają się tu imprezy a w ciągu dnia jest to idealne miejsce na piwko w przerwie od zwiedzania! Musicie tu koniecznie wpaść!
3.Wypić kawę w jednej z wielu mega klimatycznych kawiarni!
To nie żart! To co najbardziej zaskoczyło mnie w Budapeszcie to ilość klimatycznych kawiarni z niszowymi ziarnami, kawami czy alternatywnymi metodami parzenia. One są dosłownie co trzy kroki! Niesamowite! I bardzo im zazdroszczę takich kawiarni w takiej ilości! Jeśli kochacie kawę będziecie zachwyceni!
4.Przejechać się tramwajem wodnym!
Jest kilka opcji zwiedzania Budapesztu z wody! Dziesiątki firm oferują dzienne i nocne rejsy przeróżnymi łódkami, barkami i stateczkami. Ale kursuje też tu parę linii tramwajów wodnych, które funkcjonują jako komunikacja miejska. Jest to najbardziej ekonomiczna opcja bo za bilet zapłacicie 700 forintów ( około 10 zł) a pętelka trwa nawet półtorej godziny. Linia D12 ma przystanek pod samym Parlamentem a potem na wyspie Małgorzaty, dalej lepiej nie płynąć bo wypływa sporo poza Budapeszt 🙂 Z tramwaju są świetne widoki i bardzo Wam polecam taką wycieczkę chociaż na kilka przystanków.
5.Przejechać się zabytkową linia metra M1!
Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia, więc musicie mi uwierzyć na słowo! Żółta linia metra M1 jest linią zabytkową i robi niesamowite wrażenie! Jest to druga, najstarsza linia na świecie z 1896 roku! Jest znakomicie utrzymana, stacje są przepiękne a żółty wagonik po prostu uroczy! Można się tu przenieść na chwile w czasie! Polecam bardzo jest magicznie!
Jeden komentarz Dodaj własny