Jesień pełną parą! I w tym roku to naprawdę piękna jesień, którą bardzo lubię. Korzystajcie póki nie ma mrozów i wychodźcie jak najczęściej, szczególnie na dobry obiad. Przedstawiam Wam moje październikowe zestawienie a w nim jak zwykle bardzo różnorodnie. Mamy dwie włoskie restauracje, ale zupełnie inne, arabski street food, nowoczesną kuchnię międzynarodową i hiszpańskie tapasy. Dajcie znać od czego zaczniecie i koniecznie oznaczajcie Warszawski Smak na swoich Instagramach 🙂
1. Posypane
Nowe, włoskie miejsce serwujące świeże makarony własnej produkcji. Jest ich tu bardzo duży wybór a menu niezwykle ciekawe. Mnie najbardziej uwiodło ravioli z chorizo, bisque, estragonem i grillowaną krewetką, ale jest sporo pozycji wartych uwagi (np. znakomita carbonara). Pozycje klasyczne mieszają się z wariacjami szefa kuchni co tworzy naprawdę świetną kartę. Dodatkowo jak będziecie, koniecznie zamówcie ich tatar z kalafiorem. Jest naprawdę pyszny! Miejsce bardzo nowoczesne z pięknym designem idealne na kolację ze znajomymi w towarzystwie wina. Do tego samo centrum Warszawy- Hoża !
Moja pełna relacja z wizyty : TU
Więcej informacji: facebook
2. Tahina Wilcza
Malutki lecz bardzo przyjemny lokal, w którym rządzi Ouce Naser znany ze swojego falafela serwowanego na targach nad Wisłą. Znajdziecie tu arabski street food w najlepszym wydaniu. Mnie zachwycają bowle, które nie dość, że prezentują się pięknie to są pełne smacznych i zdrowych składników. Mój numer jeden to bowl z wołowiną, która przygotowywana jest przez 36 godzin. Świetnie wypada też bowl z naprawdę pysznym i niezwykle aromatycznym falafelem. Napijecie się tu kawy parzonej w piasku (!) i zjecie czekoladowy hummus na deser! Sprawdźcie koniecznie!
Więcej informacji: facebook
3. Ristorante San Lorenzo
Wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju miejsce, które zaskoczy chyba każdego! Oryginalne wnętrza i atmosfera włoskiego ristorante sprzyjają romantycznym randką tylko we dwoje- najlepiej przy spaghetti z owocami morza. Danie to zdobyło moje serce i na pewno będę na nie wracać. W karcie dużo owoców morza i innych dań głównych. Jest też pizza. Z przystawek polecam muszle św. Jakuba nadziewane krewetkami, mulami i drobno krojonymi przegrzebkami, zapiekane z sosem beszamelowym z nutką szafranu.
Moja pełna relacja z wizyty: TU
Więcej informacji: http://www.sanlorenzo.pl/
4. Dekant WineBar & Restaurant
Elegancja restauracja i wine bar na Powiślu. Miejsce szczyci się olbrzymim wyborem wina, które importuje. Do wyboru prawie 600 butelek, które można wypić na miejscu lub kupić do domu. W karcie bardzo międzynarodowo i nowocześnie. Dania zachwycają smakiem jak i prezentacją. Jem tu wspaniałe przegrzebki z risotto kalafiorowym, jeden z lepszych tatarów w stolicy oraz znakomitą ośmiornicę! Podczas wizyty korzystałam z aplikacji Everytap dzięki, której miałam 50% zniżki na wszystkie dania z karty. Istne szaleństwo, polecam sprawdzić Wam tą opcję!
Więcej informacji: http://dekant.com.pl/
5.El Botellón. Cantina y Cóctel Bar
W El Botellon, które mieści się na moim ulubionym Powiślu dużo zmieniło się przez ostatni rok. I to zmiany bardzo na plus! Zjecie tu znakomite pinchosy czyli tapasy serwowane jak w Hiszpanii na patyczkach. Bardziej klasyczne tapasy- najlepszą kaszankę jaką jadłam, świetne krokiety, obłędne kalmary. Wasza wizyta nie może się obyć bez paelli pełnej owoców morza. W tej chwili, po roku pracowania nad recepturą, jest to najlepsza paella jaką jadłam w Warszawie. Pyszna. Do tego świetne drinki jakich nie spotkacie nigdzie indziej w Warszawie i znakomita sangria. Koniecznie wybierzcie się tu z grupą znajomych!
Więcej informacji: http://elbotellon.pl/